[W załączonej powyżej grafice krótka rozmowa z panią Elą, którą przy okazji pozdrawiamy]
Ze swojej strony podam kilka przykładów priorytetów, jako temat do ewentualnej dalszej dyskusji:
– ulgi i zachęty podatkowe dla lokalnej przedsiębiorczości tak aby mogli przetrzymać inflację. Rzeczywiste działanie na rzecz lokalnej przedsiębiorczości (przedsiębiorców/pracobiorców) i jej odtwarzania,
– działanie na rzecz zdrowia – to szerokie pojęcie, szczególnie w zakresie świadomości i wiedzy o profilaktyce naturalnej odporności (chociażby powrót lekarzy, pielęgniarek i higienistów do szkół),
– działania na rzecz zdrowego klimatu, np. ochrona lokalnego dziedzictwa przyrodniczego.
Podatki nie mogą być uchwalane wbrew interesom mieszkańców, wszystko musi mieć racjonalne uzasadnienie i musi być opatrzone bezstronną informacją, a nie propagandą sukcesu, w którą nie daj Boże autorzy sami jeszcze wierzą i pogłębiają zadłużanie gminy.
Gminne środki przekazu nie mogą być stronnicze, powinny być wolne od propagandowego kłamstwa i kreowania fałszywych potrzeb – fałszywych prawd.
Samorząd nie może być (w skali lokalnej) totalitarnym oprawcą przedsiębiorczości, dziedzictwa przyrodniczego, czy też np. zaplecza i świadomości zdrowotnej.
Tu chodzi o obronę prawdy, a samorząd ma służyć obywatelowi, a nie być formą lokalnej tyranii.
No i żebyśmy po fakcie nie płakali, gdy zniszczymy lokalne zasoby i wartości i nie musieli:
– słuchać hałasu, wąchać spalin pseudo obwodnicy w obszarze zdegradowanej miejskiej enklawy przyrodniczej,
– wdychać „perfumeryjne” opary krematorium dla zwierząt w Parku Miejskim..

——–
„Złodzieje dobra prywatnego żywot spędzają w kajdanach, złodzieje dobra publicznego – w złocie i purpurze” [Aulus Gelliusz]
Mamy dwa rodzaje prawa: Prawo dla fałszywych elit i prawo dla maluczkich… Widać to po (bezkarnej) odpowiedzialności.
——–
„Czasem maleńka chwilka rozstrzyga o wielkich rzeczach” [Tytus Liwiusz]
——–
Mamy dwa rodzaje prawa: Prawo dla fałszywych elit i prawo dla maluczkich… Widać to po (bezkarnej) odpowiedzialności.
——–
Fałszywe prawdy to agresywna broń propagandowa globalistów i związany z tym szantaż ekonomiczny. Może by tak władze uchwaliły, że np. Google jest koncernem terroryzującym konstytucyjne wolności i niszczącym własność intelektualną?