Co sprawia, że jedni ludzie mając wolną wolę podlą się, a inni się nie podlą? Dlaczego zdarzają się *altruiści?


Wynika z tekstu przypowieści, że fakt istnienia bandytów, złodziei zachłannych na cudzą wolność i własność jest nieunikniony i wpisany w byt człowieczy. Mówią o tym pierwsze zdania przypowieści o „Miłosiernym Samarytaninie”.
To, że złotousty, a nawet wzorowy człowiek bywa ślepy na dziejącą się krzywdę, na niesprawiedliwość zadawaną innym ludziom, również jest faktem (patrz kapłan i lewita z przypowieści). Nie mówiąc już o tych, którzy żyją przede wszystkim po to tylko, żeby wypić, zakąsić i dobrze się ustawić (patrz „żyć nie umierać”).
Taki np. korpolekarz/medyk systemowy ..pomagając (lub „pomagając”) za całkiem duże lub za baaardzo duże korpo + inflacyjne pieniądze, zdobywa wielki poklask a czasami chwałę. Nie tylko lekarz, może to dotyczyć każdej innej sfery zawodowego i społecznego bytu homo sapiens. Celebryci są często przykładem w zbieraniu trywialnego splendoru napędzanego wśród mas.
A tu, w przypowieści o miłosiernym Samarytaninie, o człowieku – i to wcale nie chrześcijaninie – natchnione nauki ukazują, że ów człowiek pochyla się nad poważnie pokrzywdzonym bliźnim, pomaga mu i jeszcze wydaje swoje pieniądze aby opłacić gospodarzowi opiekę i zagwarantować mu przywrócenie do zdrowia.
„Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego…”.
Są jednak tacy, którzy miłują mamonę i najwyraźniej przez jej miarę miłują drugiego człowieka. Im więcej otrzymają mamony, tym więcej ofiarują miłowania.
Socjalistów, którzy naiwnie kierują się skrajnie sercem, a wyjątkowo mało rozumem, nie pocieszy na pewno fakt, że Samarytanin dobrowolnie przekazał te pieniądze gospodarzowi, a nie poprzez biało-rękawiczkowy (biurokratyczny) przymus systemu fiskalnego, czyli Samarytanin pomógł z pominięciem władz grabiących nas ponad miarę. Grabiących ponad miarę nasze kieszenie, a oddających usługę i posługę państwową poniżej racjonalnej normy, a czasem poniżej krytyki.
Postęp technologiczny zmienia świat. Powiedzmy, że naukowcy tworzący roboty zdecydują się wgrać im altruistyczny kod źródłowy, taki soft „miłosierny samarytanin”, i co?
Może ten postęp rozwiąże problem z sumieniem w człowieczej wolnej woli.. Będzie z głowy, no i będzie można poświęcić się realizowaniu zasady „hulaj dusza piekła nie ma”.
Załączniki / źródła:
1. „Dobry Samarytanin” (1633), obraz Rembrandta
2. NOWY TESTAMENT Ewangelia wg św. Łukasza
3. Demografia – liczba Samarytan w historii
*altruista – osoba szlachetna, empatyczna, gotowa do niesienia pomocy potrzebującym

Liczba Samarytan w historii