
Facebook to bolszewickie środowisko – trzeba to zrozumieć. Dyskryminacja i wykluczanie jest tam na porządku dziennym.
Mam kolejny raz bana na Facebooku, na wszystkich profilach. Nie liczę już ile 30-dniowych blokad w ciągu ostatnich 2-3 lat na mnie nałożono. Za nic, za zwykły (kulturalny) komentarz, za wnioski, za opinię, za podane źródła lub za próbę podjęcia dyskusji na argumenty. Facebook, podobnie jak Youtube, knebluje ludzi m.in. po donosach. Najprawdopodobniej po kilku takich donosach jesteś po czasie sklasyfikowany jako ktoś kogo można łatwiej dyskredytować. Nikt nie widzi tego kto…